hmmmm...
27.07 odbyla sie ostatnia impreza, pozegnalna, w Chihuahua musialam zosatwic tam wiele...wiele osob ktorych zsatwiac nie chcailam no ale coz- wymine czas zaczac
28.07 dotarlam na miejsce. Na lotnisku czekala na mnie rodzinka cala razem z przedstwaicielami clubu Rotary co bylo bardzo mile.
z lotniska pojechalismy do domu ktory znajduje sie w najbogatszej dzielnicy Tijuany (a myslalam ze dom na dzjeciu ktory mi przeslali jest ´´najbogatszy´´), w ktorej domy to prawdziwe palace z ochroniazami 24h czuwajacymi pod odmem w doatku nasza dzielniczka czyli jakies 7 domow ogrodzone jest specjalnym murem z brama i mozna wiechac tam za pozowleniem tylko...ehh chyab powinnam sie cieszyc? ale tak nie jest- przjechalam na wymiane do Mexyku nie do Stanow a zycie wyglada tu jak w Ameryce no ale co zorbic.
dom jest naprawde piekny- 8 sypialni kazda z garderoba i lazienka , 2 kuchnie, salon, pokoj do odpoczywania, wileki kwiatowy ogrod poniewaz mama uwielbia kwiaty, oczywiscie do tego jest specjalny czlwoiek ktory sie nimi zajmuje... dom jest ogromny o czym moze siwdczyc to ze w ciagu jednego dnia zgubialm sie 3 razy!!
rodzina to Tato ktory ciagle pracuje i nigdy niema go w odmu, Mama, Siostra Adrianna 23 lata ktor studiuje ale aktulanie- za miesiac, wyjezdza na wymiane z uniwersytetu do Francji i warca w grudniu, brat Fernando 21 lat ktory studiuje w mojej przyszlej skzoel wiec codziennie bedziemy sie widzec i jezdzic razme do skzoly, brat Rodrigo 17lat ktory za 2 tyg wyjezdza na wymiane do Lublina, siostra Carolina 12 lat bardzo mila wesola dziewczynka oraz czescia rodziny est gosposia mieszkajaca i pracujaca tu od 20 lat Natalia z synkiem Alexandrem 7 lat. Czlonkami rodziny sa rowniez 2 male pieski mieszkajace w domu- Fiona(ktora coedziennie przybiega sie rano przywitac a caly dzien najchetniej spedzilaby na rekach) i Fabi, a na dworze mieszka Happy-malamutan i Eskimo- husky.
rodzina to Tato ktory ciagle pracuje i nigdy niema go w odmu, Mama, Siostra Adrianna 23 lata ktor studiuje ale aktulanie- za miesiac, wyjezdza na wymiane z uniwersytetu do Francji i warca w grudniu, brat Fernando 21 lat ktory studiuje w mojej przyszlej skzoel wiec codziennie bedziemy sie widzec i jezdzic razme do skzoly, brat Rodrigo 17lat ktory za 2 tyg wyjezdza na wymiane do Lublina, siostra Carolina 12 lat bardzo mila wesola dziewczynka oraz czescia rodziny est gosposia mieszkajaca i pracujaca tu od 20 lat Natalia z synkiem Alexandrem 7 lat. Czlonkami rodziny sa rowniez 2 male pieski mieszkajace w domu- Fiona(ktora coedziennie przybiega sie rano przywitac a caly dzien najchetniej spedzilaby na rekach) i Fabi, a na dworze mieszka Happy-malamutan i Eskimo- husky.
szkole zaczynam w poniedzialek nazywa sie CETYS i jest to najlepsza prywatna szkola, lekcje zaczynaja sie coedziennie o 7, potem brama skzoly zostaje zamknieta wiec spoznialski juz nei wjedzie(hej podoba mi sie to!!:P) i bede miala mundurek tzn codziennie jeansy i koszulka polo biala lub czarna z nadrukiem malym na piersi Cetys
w srode cala rodzina pojecalismy do San Diego ( od domu do granicy mam jakies 20 min wiec niema problemu) na mecz basebollu ktory byl starsznie nudny ale podobalo mi sie to ze nei siedzielismy na stadionie a na wzgozu przed stadionem gdzie przychodzily z kocami i jedzeniem cale rodziny.
to chyba wszytko jak zacznie sie szkola mam nadzieje ze zaczni sie wiecej dziac.
ZDJECIA:
1.na imprezie pozegnalnej obiecalam ze na chwile stane sie cowbojem do czego mialam wielkie uprzedzenia no ale jak zabawa to zabawa.
1.na imprezie pozegnalnej obiecalam ze na chwile stane sie cowbojem do czego mialam wielkie uprzedzenia no ale jak zabawa to zabawa.
2.pozegannie na lotnisku
3 i 4.pierwszy obiad czyli zawsze najpierw jest salatka z salaty rukoli pomidorow ogorka marchewki i sera tufu i orzeszkow, potem zupa lub odrazu drugie danie czyli cos meksykanskiego- tortilla , buritos i nie mekxykanskie czylli pierre ziemniaczane
5 i 6 moj pokoj, moja lazienka nie idac prysznica ktory jets piekny:P
7. z pupilem czyli z Fiona
7. z pupilem czyli z Fiona
8.nastepny obiad czyli salatka oczywiscie i zupa hmm to byl rosol tyle ze wkrapiaja do tego limonke
9.na stadionie przy pomniku legendy druzyny PADRES bo im kibicowalismy
10. stadion
11. rodzinka podczas meczu
12. z maskotka druzyny
13 na imprezie pozgenalnej dla dziewczyny ktora dzis wyjezdza do Estoni na wymiane. Od prawej- kolezanka jakas:P, Inga- jets tu ze mna na wymianie jest z Estoni, Marianna wyjezdza do Estonii, jA!
14. podczas imprezy z bratem od prawej, i kolega a siedze w bluzie bo jets tu zimno starsznie, w dzien hmmm na sukienke letnia bez plecow jest za zimno poprtostu t-shirt a wieczorem najchetniej chodzilabym w zimowej kurtce!!
5 komentarzy:
jej... ja bym się chyba cieszył jakbym trafił na dzianą rodzinkę, bo z tego co piszesz albo raczej nie piszesz to nie są jacyś straszni...
skype: fylyp969
:)
Ja jadę na wymianę do Stanów (wylot za 3 dni) - jak zapewne wiele osób ;)
Twoja wymiana jest naprawdę wyjątkowa! ^^ Nie lubię ostrego jedzenia, więc dużo rzeczy (smakowych) by mnie ominęło w Meksyku :P
Trafiłaś na niezłą rodzinkę ;)
Będę śledzić, co tam u Ciebie. ^^
Pozdrawiam!
oo Rodrigo do mnie przyjezdza wlasnie;p ja nie wiem jak on sie u mnie odnajdzie jak z takiej burżuazyjnej rodziny jest;p pozdrow go tam ode mnie (i niech mi w koncu na mejla odpisze);D ej a w ogole to jakie prezenty wiozlas dla rodziny? pozdroo
Berenika nie szpanuj tak :P przecież mogłas tez wstawić zdjęcia z pobytu u mnie i by na to samo wyszło :P
buziaki tęsknie mysz :*
ej jak sie ubezpieczalas? na miejscu czy w polsce jeszcze? w ogole ile tam ubezpieczenie kosztuje? pozdroo!
Prześlij komentarz